Tri oczko. Nadchodzi nowa siła triathlonu?

Tomasz Szala. To nazwisko mało znane w świecie triathlonu. Ale już niebawem to się zmieni. W debiutanckim roku 1/4 IM zrobił w 2 godziny i 6 minut. Jak sam mówi, słabo się wtedy czuł. Połówka IM zajęła mu 4 godziny i 20 minut. Tomek to kolejny zawodnik z którym zagraliśmy w tri oczko.
1. Twój pierwszy raz… triathlonowy. Jaki był?
Spontaniczny, bez przygotowania, całkiem fajny. Garmin Iron Triathlon Piaseczno 25.05.2014. Debiut zaliczyłem w barwach „AirBike Triathlon Team”. Impreza odbywała się 5 km od mojego domu wiec nie mogłem przegapić takiej okazji na sprawdzenie możliwości w czymś innym niż kolarstwo górskie. Biorąc pod uwagę to, że na basenie spędziłem w tamtym roku łącznie 3 h, i że od połowy stycznia praktycznie nie biegałem wcale, to debiut wypadł lepiej niż przyzwoicie.  Do startu podszedłem na luzie, mimo to towarzyszył mi stres związany z pierwszym razem. Nie udało by mi się wystartować gdyby nie pomoc  Mikołaja Pytela z Airbike, który pożyczył mi całkiem fajny rower i prywatny strój, a na dodatek wyczarował mi bidon na drugą rundę roweru (później się okazało, że znalazł go w przydrożnym rowie). Skończyłem 10 open najwięcej czasu tracąc na szukanie roweru w strefie, ściąganie pianki zakładanie skarpetek na mokre nogi i inne dziwne rzeczy :). Pamiętam też, że strasznie bolał mnie brzuch i nie wiem,  czy to od wody w “jeziorze”, czy izotonika X na drugiej rundzie roweru.

2. Wzór/idol sportowy?
Szczerze powiedziawszy nie mam takiego wzoru, za którym bym ślepo podążał. Sportowców, którymi się fascynowałem jest dużo. Kiedyś był to piłkarz Michael Owen, później gdy trenowałem pływanie podziwiam Ian’a Thorpe'a i Michael'a Phelps'a. Gdy już zacząłem jeździć na rowerze podziwiałem Fabiana Cancellare. Triathlonowego idola jeszcze nie znalazłem.

3. Jaką cechę idola  chciał(a)byś posiadać?
Chciałbym być najlepszy w tym co robię. Mieć wielki zapas motywacji i
 siły, aby z dnia na dzień stawać się jeszcze lepszą wersją samego siebie.

4. Jaki talent chciała/byś posiadać?
Na aktualne talenty nie narzekam, zdecydowanie przydałaby mi się zdolność teleportacji i spowalniania czasu, ponieważ na dojazd z domu na  basen i z basenu do domu poświęcam aż 2h. Ponadto jestem zdania, że nie tylko talent jest kluczowy dla realizacji celów. 80% każdego sukcesu stanowi ciężka, wytrwała praca.
5. Z jakiego powodu możesz się potwornie zdenerwować?
Na co dzień jestem spokojną osobą, myślę, że rzadko trafiają się sytuacje, które są w stanie mnie wyprowadzić z równowagi. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy ktoś swoim bezmyślnym zachowaniem na drodze stwarza zagrożenie mojego życia w szczególności gdy jestem w stanie hipoglikemii pod koniec mocnego treningu to jestem gotów mu powybijać szyby i poprzegryzać opony!  

6. Kogo niechętnie byś spotkał/a po ciężkim treningu w saunie?
Po ciężkich treningach nie chodzę do sauny.

7. Jaką książkę ostatnio czytałeś/łaś?
Ostatnio czytanie dla przyjemności poszło w odstawkę i na moim biurku leży “Finite Element Modeling and Simulation with ANSYS Workbench” (Walczę z pracą inżynierską) Ostatnimi pozycjami dla przyjemności były “Wielki Gatsby” oraz “It’s not about the bike” Lance’a Armstrong’a

8. Gdybyś był bohaterem bajki kim byś był/a?
Strusiem Pędziwiatrem (szybki, zwinny, nieuchwytny, beep beep)
9. Co Ciebie motywuje?
Sukcesy, postępy, kiedy widzę że moja ciężka praca przynosi rezultaty, daje mi to motywację do kolejnych jeszcze większych poświęceń.

10. Na co cieszysz się najbardziej po zawodach?
Na jedzenie, chyba że są jakieś fajne nagrody. (śmiech)

11. Z kim chciałbyś potrenować? (jeden trening)
Chętnie poszedłbym na rower z mistrzem świata w kolarstwie szosowym Michałem Kwiatkowskim - Etixx Quick Step.
12. Pływalnia jest zamknięta, na zewnątrz leje jak z cebra, a plan treningowy zabrania biegania. Co robisz w takim dniu?
To zależy czy w planie jest rower. Jeśli tak to idę sobie pokręcić. Deszcz nie jest dla mnie żadną przeszkodą :)

13. Których z Twoich zwycięstw (sukcesów) był najbardziej emocjonalny?
Każdy sukces cieszy, najcenniejsze są wygrane na zawodach z mocną obsadą. Zbyt wiele takich zwycięstw nie odniosłem, ale mam nadzieję, że to się  niedługo zmieni :)

14. Jakiego rytuału przedstartowego nie powinni widzieć konkurenci?
Odpędzania złych duchów. A tak naprawdę to nie mam nic do ukrycia. W dniu startu jem może troszkę więcej niż zwykle. Jeśli zawody są dość krótkie to lubię też wypić przed nimi kawę.

15.  Co robisz, kiedy nie trenujesz?
Ostatnio tylko pracę inżynierską. Zazwyczaj jeszcze jem, śpię, czytam, uczę się, sprzątam, jadę na trening, najdziwniejsze wymyślam swawole.
16. Najbardziej zabawna sytuacja z zawodów?
Historii jest dużo, gdyż  jestem “lekko” nieogarniętą osobą i zawsze coś popsuję, zgubię, pomylę, kiedyś izotonik który trzeba rozcieńczyć w stosunku 1:50 rozcieńczyłem w stosunku 1:5 skończyło się wymiotowaniem w kolorze jasnoróżowym.

17. Ile razy przeklinałeś triathlon?
Jestem triathlonowym freshmenem, zrobiłem zaledwie kilka startów jak na razie triathlon mi jeszcze nie podpadł.

18. Dowcip/ osoba/ sytuacja, który jest w stanie zawsze Ciebie rozładować w trudnych chwilach
Zależy co to za trudna chwila. Czasami wystarczy mi mocny trening, czasami słoik nutelli.

19. Na jakie pytanie czekasz, a którego jeszcze nikt Ci nie zadał?
Chcesz milion złotych?

20. Odpowiedź na pytanie, które zadałeś sobie przed chwilą…
Trochę mało, ale niech będzie
21. Marzysz o…
Bezstresowym potrenowaniu w cieple. Może wkrótce jak się tylko obronię uda mi się gdzieś wyjechać i spełnić marzenie. Fajnie jakby pojechała jeszcze ze mną moja dziewczyna.




Kwestionariusz triathlonisty

Imię i nazwisko: Tomasz Szala
Moje miasto to… Warszawa, ale urodziłem się w NY
Staruję w triathlonie od roku… 2014
Trenuję tygodniowo… to zależy, aktualnie pływanie ~25 km, rower 150-250 km, bieganie 40-80 km
Ważę i mam wzrostu… 76.3 kg 183cm
Moje rekordy:
pływanie – musiałbym podkopywać stare dyplomy :)
rower – 240km i czas: 420 minut, całość prawie samemu na rozpadającym się rowerze szosowym, nigdy więcej!
bieg – 10km, czas: 36’57’’ bez treningów na biegu niepodległości 2013  (powinno być już dużo lepiej)
Dystans olimpijski – 1h41m (plan na 2017 rok :) )
1/4 IM -2h06m (strasznie słabo się czułem wtedy)
1/2 IM -4h20m (Mrągowo 2014)
IM – nie startowałem
Największy sukces… dopiero nadejdzie
Klub… trenuję w grupie Marcina Słomy
 
Powrót do listy