Recenzja Aqua Sphere Kayenne™ Lady

Przez ostatnie dwa tygodnie testowałam okulary Aqua Sphere Kayenne™ Lady, Clear Lens, w kolorze clear/fuxia. Wcześniej nie miałam styczności z produktami tej włoskiej firmy, podeszłam więc z dużą ostrożnością i nieufnością do testowanego modelu. Zdecydowałam sie na model z bardzo ładnymi wstawkami w kobiecym kolorze, gdyż jak wiadomo dla kobiet ważna jest nie tylko funkcjonalność sprzętu, ale również wygląd. Jeżeli więc te dwa wymagania są spełnione to duża szansa, że wygra kobiecy model. Firma Aqua Sphere pomyślała o kobietach tworząc linię im dedykowaną, co zasługuje na uwagę nawet jeśli sprowadza się to tylko do koloru.    

Pierwsze wrażenie "na sucho" były mieszane. To co zwraca uwagę i jest niewątpliwym atutem okularków to regulacja pasków za pomocą przycisków. Ta funkcja jest po prostu "wow", wreszcie nie trzeba przeciągać pasków na siłę , a wystarczy jedynie przycisnąć i dostosować długość do swoich potrzeb. 
To pozytyw z pierwszego wrażenia, a to co sprawiło, że zaczęłam wątpić czy dam w ogóle radę w nich pływać to ich budowa. Są dość płaskie i miałam wrażenie, że zasysają oczy a rzęsy szorują po szkłach, jak tu więc pływać jak ma się je długie? Mnie to akurat nie dotyczy, ale ogólnie nie przywykłam do tak płaskich okularów. Na samym początku mojej przygody z pływaniem pływałam tylko w szwedkach, niewiele osób w ogóle je toleruje, gdyż nie mają gumek wokół okularów, ale odpowiednio wyregulowane są wodoszczelne i  dają świetną widoczność. Potem pływałam w okularach triathlonowym,  które miały spore szkła i spełniały wszystkie moje wymagania. Nie wiedziałam czy zaproponowany model dam radę przetestować skoro są tak różne od tych, w których pływałam, na wszelki wypadek na pierwszy raz nie zabrałam swoich sprawdzonych okularów, by nie ulegać pokusie podmiany. Już pierwszy test na basenie rozwiał początkowe obawy. Ostatecznie przekonałam się do tego modelu i bardzo go polubiłam.
Najważniejsza i podstawowa funkcjonalność okularów do pływania, która musi być spełniona to wodoszczelność. Testowany model wypadł świetnie, przez czas testów nie zdarzyło się by pojawił się jakiś problem z choćby delikatnym brakiem szczelności. Co więcej okulary świetnie dopasowują się do twarzy i niemal natychmiast są na właściwym miejscu, nie trzeba ich dociskać czy poprawiać. Jest to zapewne zasługa materiału, z którego są wykonane czyli bardzo miękkiego silikonu. To też sprawia, że dają duży komfort użytkowania, są po prostu bardzo wygodne, ma się wręcz wrażenie jakby ich w ogóle nie było. Kolejnym atutem jest doskonała widoczność zarówno pod wodą, jak i podczas wynurzania, nabierania powietrza. Bardzo szeroki kąt widzenia pozwala na śledzenie tego co dzieje się na sąsiednich torach, co sprawdzi się podczas zawodów pływackich czy sprawdzianów na treningach, w sytuacji gdy rywalizujemy z kimś na sąsiednich torach. A to co wydawało mi się początkowo ich wadą czyli płaski kształt, postrzegam obecnie jako ich zaletę, są opływowe, trzymają się blisko oczu, ale bez efektu ich zassania. Nie muszę chyba dodawać, że również nie parują. 
Okulary Aqua Sphere Kayenne™ Lady, Clear Lens to idealna propozycja basenowa, wreszcie nie trzeba pływać w okularach „słonecznych”. Dla tych co wolą okulary z ciemnymi szkłami nawet w warunkach basenowych firma Aqua Sphere przygotowała okulary przyciemniane Aqua Sphere Okulary Kayenne™ Lady Polarized i lustrzanki Aqua Sphere Okulary Kayenne™ Lady Mirrored, które sprawdzą się również w warunkach open water. Są to modele z linii Lady, przygotowanej specjalnie dla kobiet. Jakby tego było mało, w wersji kobiecej dostępny jest również jeszcze jeden model dla osób z mniejszym rozmiarem głowy, którym często trudno dobrać odpowiednie okulary- Aqua Sphere Kayenne™ Small Fit, dostępne w wersji Clear Lens, Polarized oraz Mirrored. 
Mimo pory roku okularki udało mi się przetestować również na wodach otwartych, a konkretnie w  naszym polskim morzu. Przejrzyste szkła idealne sprawdzają się w pochmurne i szare dni, Pogody na trening się nie wybiera, dlatego warto je mieć ze sobą, gdy przyjdzie nam go robić w deszczu. Z racji swojego niewielkiego rozmiaru i kształtu, dobrze sprawdzą się również jako okularki zapasowe, które można włożyć pod piankę na wszelki wypadek. Wcześniej nie decydowałam się na to, gdyż okulary były po prostu za duże i bałam się, że będzie mi niewygodnie i nie będę mogła skupić się na pływaniu.

No właśnie, okularki firmy Aqua Sphere są bardzo lekkie, miękkie i poręczne i świetnie się sprawdzają przede wszystkim na basenie, a że sezon basenowy właśnie się zaczyna to naprawdę dobry wybór na kolejne zimowe miesiące pływania od ściany do ściany, często wieczorami lub wczesnym ciemnym rankiem. Ja osobiście pozostaję przy tym modelu, a moje lustrzanki czekają na kolejny sezon open water, choć nie wiem czy się doczekają, bo bardzo możliwe, że zdecyduję się również na lustrzanki tej firmy.
Testowane okularki dostępny jest również w kolorze clear/blue. Cena tego modelu to 103.95 zł.

Dostępne w TRI-magic 

Powrót do listy