Angielski sen Santiago Muneza

„Gol!” łączy w sobie to, co najlepsze w filmach o sporcie. Niełatwe początki, stawianie czoła przeciwnościom, a w końcu spektakularny finał – historia Santiago Muneza zawiera wszystkie te elementy.

Santiago Munez (Kuno Becker) nie ma łatwo w życiu. Syn meksykańskiego imigranta nie może liczyć na spełnienie amerykańskiego snu. Po drugiej stronie granicy czekało go jedynie rozczarowanie. Jedynym miejscem, gdzie Santiago czuje się naprawdę sobą jest boisko piłki nożnej. Właśnie tam utalentowanego młodzieńca odkrywa Glen Foy (Stephen Dillane), były zawodnik, a obecnie łowca talentów drużyny Newcastle United.

To właśnie w Anglii Santiago spróbuje spełnić sen o byciu gwiazdą futbolu. „Od pucybuta do milionera” to jeden z popularniejszych motywów w kinie amerykańskim. Widzowie zza oceanu uwielbiają obserwować zmagania bohaterów, którzy mimo przeciwności losu, znajdują drogę na szczyt. Taką historię postanowił opowiedzieć w filmie „Gol!” Anglik Danny Cannon. Swą amerykańską historię rozgrywa jednak na tle brytyjskiej flagi. Santiago, by spełnić sen o Ameryce musi udać się aż do Anglii. Ucząc się angielskiego stylu piłki nożnej, bohater staje w obliczu typowych dla gatunku problemów.

Są wśród nich zazdrość kolegów, nieufność trenera, czy w końcu stawianie czoła własnym słabościom – w tym wypadku niskiej samoocenie. Na drodze ku sławie spotyka też życzliwych mu ludzi. Wspomniany wcześniej Glen Foy, pierwszy człowiek, który dał mu szansę, staje się jego mentorem, a nawet namiastką ojca. Z Gavinem Harrisem (Alessandro Nivola) łączy go pojawiająca się często w filmach o sporcie przyjacielska rywalizacja. Między kolejnymi treningami Santiago ma też czas na romantyczne uniesienia. Obiektem jego uczuć staje się pielęgniarka Roz (Anna Friel). Wszystko to dzieje się na tle rozgrywek angielskiej Premier League, której mecze sfilmowano z należytym rozmachem.

„Gol!” łączy w sobie to, co najlepsze w filmach o sporcie. Niełatwe początki, stawianie czoła przeciwnościom, a w końcu spektakularny finał – historia Santiago Muneza zawiera wszystkie te elementy. Film Danny’ego Cannona to solidny kawałek kina. Pokazuje, że murawa to miejsce, gdzie spełniają się najmniej prawdopodobne scenariusze, a bohaterem może zostać każdy.

reżyser: Danny Cannon  
scenariusz: Dick Clement, Ian La Frenais, Mike Jefferies
gatunek: dramat, sportowy
produkcja: USA, Wielka, Brytania
premiera: 21 października 2005

Bartek Czech
 
Powrót do listy