Łukasz Kalaszczyński

Z wykształcenia jest nauczycielem wychowania fizycznego. W „młodości” do wyboru miał karierę piłkarską oraz lekkoatletyczne zmagania. Wybrał... pływanie, rower i bieganie, czyli triathlon. Teraz zwiedza świat, poznaje nowych ludzi i krok po kroku, stopniowo zmierza do realizacji sportowych marzeń.



Z wykształcenia jestem... nauczycielem wychowania fizycznego, absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.
Moją dyscypliną sportu jest… obecnie triathlon. Zaczynałem od kopania piłki nożnej w Petrochemii Płock. W liceum zamieniłem „korki” na biegowe „kolce”, rozpoczynając treningi lekkoatletyki w MUKLA (obecnie MUKS) Płock. 
Mieszkam w… Łomiankach, ale moje ukochane miasto to rodzinny Płock, którego barwy zawsze z dumą reprezentuję. 
Z zawodu jestem… nauczycielem.
Początki swojej sportowej pasji wspominam... spotkania na zawodach szkolnych mojej żony Doroty, szalone młodzieńcze lata z kolegami klubowymi. 
Uprawiając sport, nauczyłem się, że... należy być cierpliwym, pracowitym w tym, co robimy, zawsze z pokorą i szacunkiem odnosić się do innych zawodników, iść krok po kroku, stopniowo do realizacji marzeń. 
Z pewnością nie jest to sport dla... triathlon jest sportem ogólnorozwojowym dla każdego.
Moja rada dla zainteresowanych uprawianiem tego sportu to... zaczynaj od krótkich dystansów i stopniowo przygotuj organizm przez 2-3 sezony do najdłuższych zawodów 70.3 oraz 140.6.
Najwięcej czasu w ciągu dnia poświęcam na... trening. 
Trening w grupie to dla mnie... odskocznia od długich godzin samotności długodystansowca. 
Trening indywidualny jest... pracą nad wzmocnieniem psychiki.
To co lubię robić najbardziej w ramach treningu, to... długie kolarskie jazdy na nowych trasach, najlepiej w ciepłym klimacie, trening kolarski z kolarzami „Rondo Babaka”, interwałowy trening na „czterysetkach”.  
Mój ulubiony gadżet, sprzęt treningowy to... rower, pomiar mocy, GPS. 
Sprzęt podczas treningu jest dla mnie... niezbędnym narzędziem pracy, „przyjacielem”, o którego trzeba dbać, z którym spędzam najwięcej czasu, dzielimy wspólnie sukcesy i porażki.  
Moi kibice to... motywacja, wsparcie w dobrych i trudnych chwilach.
Sport jest dla mnie… pokonywaniem własnych słabości, przełamywaniem barier, które kiedyś wydawały się jeszcze nieosiągalne, rywalizacją z innymi zawodnikami, podróżami, możliwością poznania świata i nowych kultur oraz wielu ciekawych ludzi.
Najtrudniejsza w moim treningu jest... zimna woda w basenie.
Konkurencja to dla mnie...  bodziec i motywacja do podnoszenia swoich umiejętności.
Wyzwań szukam... w rywalizacji z zawodnikami najlepszymi na świecie.
Odpoczywam... z rodziną.
Gdybym miał więcej czasu... poświęciłbym go dla najbliższych.
Duże pieniądze wydałbym na... dom, podróże oraz zgrupowania z rodziną.
Gdybym nie trenował to byłbym... sport w mim życiu jest od urodzenia, zaszczepił mi go tata. Nie wyobrażam sobie, żeby moje życie nie było związane ze sportem.
Jestem dumny z... drogi, jaką przeszedłem w triathlonie: wyniku na dystansie IM 70.3 04:47 do podium IM 70.3 Rugen, wsparcia najbliższych i kibiców.
Gdy myślę o przyszłości… to sportowo najważniejsze są na pewno Mistrzostwa Świata IM 140.6 Hawaje, a życiowo –  zdrowie moich najbliższych.
Najbliższe wyzwanie… IM 70.3 Dubaj.
Największy sukces… podium podczas IM 70.3 Rugen z wynikiem 03:51:07.
Najważniejsza decyzja w mojej „karierze sportowej” to… przejście do kategorii PRO oraz nawiązanie współpracy z Rafałem Hermanem i marką Creative.
Największa porażka… jest wtedy, gdy nie mogę dokończyć rywalizacji podczas zawodów, kiedy zawodzi mnie sprzęt, a nie mój organizm.
Najważniejsze słowa, jakie usłyszałem… ostatnio od żony podczas zgrupowania na Gran Canarii. Zacytowała mi Jakuba Przygońskiego: „Sport potrafi wspaniale uczyć, budować silne osobowości. Sport to w większości porażki. Cała sztuka sportowca polega na tym, by przejść przez serię porażek, żeby dojść do zwycięstw”.

Zdjęcia dzięki uprzejmości Łukasza Kalaszczyńskiego / Łukasz Kalaszczyński – oficjalny profil Facebook

Powrót do listy